kerri:

Zasnęłam jakoś po drugiej, trochę później wybudził mnie koszmar senny z moim ojcem w roli głównej :} budzik na 7.00, niestety od 6 rano kot #kapsulka zaczął sprawdzać, czy aby na pewno wciąż żyję
2019/11/29 07:54:26 przez m.blabler, 0 , 1

^kerri: [^kerri] nic się nie działo (a przynajmniej ja nie wiem, ażeby), a mała paskuda łaziła pp mnie, drapała, kłuła, ocierała się i co tylko. Normalnie tego nie robi.
2019/11/29 07:55:41