robmar:

[^scarbossa] no „nie rób sobie kłopotu” czasem oznacza, że naprawdę nie chcę; np. chcą mi dać obiad, gdy nie zamierzałem nic jeść; albo oferują wersję wege, ale ja się obawiam, że dostanę bigos z wyjętą kiełbasą…
2019/09/04 11:54:20 przez www, 0 , 2

^robmar: [^robmar] a z powodu obowiązku gościnności gospodarz nalega, że coś koniecznie musi i nie przyjmuje do wiadomości podziękowań…
2019/09/04 11:55:12
^scarbossa: [^robmar] [^robmar] to też bywa trudne, ja nie zmuszam ludzi do jedzenia. Pamiętam zawsze jak mnie irytowało wpychanie mi jedzenia. Dorośli ludzie wiedzą czy chcą coś zjeść czy nie.
2019/09/04 12:02:50