martyna:

Ej ale to też nie do końca tak że teraz to niewiadomo jakie prezenty od chrzestnych a kiedyś tego nie było. Za moich czasów dostawalo się od chrzestnych rowery itp (ja akurat nie,ale to inna historia) a wtedy były też inne zarobki i duzo biedniej
2020/06/03 13:05:45 przez m.blabler, 0 , 5

^martyna: [^martyna] ja dostałam od chrzestnej cztery Książki i komplet złotej biżuterii ze slonikami. Od chrzesnego dostałam keyboard bo moi rodzice tak wybrali. Roweru nigdy nie miałam własnego
2020/06/03 13:06:45
^gatto: [^martyna] tak, ja też też dostałam rower i encyklopedie z której korzystałam jeszcze w liceum :)
2020/06/03 13:06:55
^ister: [^martyna] u mnie rodzice poprosili o kase i drony upominek, bo chcieli komputer kupic. Cala rodzina zrzucila sie na komodorka.
2020/06/03 13:07:35
^perdo: [^martyna] to tez zalezy od banki. U mnie byly ksiazki w prezencie. I owszem, trochę zazdroscilam innych dzieciom, ale z perspektywy widzę plusy takiego podejścia, bo teraz nie czuje presji
2020/06/03 13:07:39
^kulkacurly: [^martyna] no nie wiem. Byłam biedna i jestem biedna. OH WAIT ;)
2020/06/03 13:07:54