antek:

[^antek] potem obślini rękę paląc i tą ręką zsunie maseczkę z powrotem, a potem ręką z malutkimi cząsteczkami swojej słony otworzy drzwi do Żabki na przykład. Proszę, potencjalny wirus przeniesiony. To co mi z jego maski?
2020/04/20 15:29:54 przez m.blabler, 2 , 4

Lubią to: ^shigella, ^robmar,
^antek: [^antek] a jednocześnie rozluźnia się zakazy? czemu i co ma jaki związek ze szczytem zachorowań? i czy on nastąpił? bo chyba nie. to co, zalecenia tak losowo? tu nakażemy, tu pozwolimy, a potem odwrotnie?
2020/04/20 15:31:01
^robmar: [^antek] wiadomix, wszystkich nie nauczysz i nie przestawisz; ale chodzi o poprawienie prawdopodobieństw roznoszenia wirusa (znaczy, zmniejszenie ich), a nie o sterylny lab na każdym rogu, bo to się nie da+
2020/04/20 15:50:00
^robmar: [^antek] [^robmar] +ale wiesz, Ty potem umyjesz ręce żelem w sklepie i po sklepie i te jego wirusy zginą; a jak coś do Ciebie powie, to sporą część kropelek maseczka zatrzyma, albo skieruje w dół+
2020/04/20 15:51:17
^robmar: [^antek] [^robmar] +to nie jest pewne, ale wydaje się, że im mniej wirusów złapiesz (i dalej od płuc, czyli do zatok), tym lepiej, bo zanim się rozmnożą i przewędrują, to zdobędziesz odporność i nie dotrą do płuc…
2020/04/20 15:52:46