srebrna:

[^antek] Byliśmy wczoraj kupić dziecku koszulę i czarne portki. My oboje w maseczkach, łapy dezynfekowane co chwila, a ludzie w sklepie jak bydło, przepychają się po plecach innym.
2020/06/16 11:15:13 przez www, 0 , 2

^antek: [^srebrna] yup, opisywałem wczoraj jakie miałem starcie z panią Matką, która bez maseczki się pchała, a na prośbę zrobiłą wielkie oczy
2020/06/16 11:16:11
^erwen: [^srebrna] A krzywa jakoś się nie wypłaszcza. Dlaczego nie posyłamy Julki do przedszkola, skoro otwarte, i dlaczego nie jedziemy na wielki urodzinowy piknik jej koleżanki, NO NIE WIEM SAMA.
2020/06/16 12:01:08