scarbossa:

[^kerri] tak może być, ja bym w górach umierała, pamiętam jak mi źle było na Gozo. Możliwe, że niewyregulowany tarczyca wtedy dawała mi dodatkowo w kość, ale generalnie góra, dół to dla mnie koszmar
2020/06/24 12:00:00 przez m.blabler, 0 , 1

^kerri: [^scarbossa] ja potrafię wejść całkiem wysoko i pokonać całkiem spore odległości, ale POOOOWOOOOLI,bo tętno szaleje. Dobija mnie, gdy idzie ze mną ktoś, kto góry zna głównie z obrazków, i jest 3 razy szybszy i 10 razy mniej zdyszany :|
2020/06/26 11:28:42