lupinka: [^cloudy] obejrzałam. nie widzę tam krzywdzenia dziecka. ale miałam normalną rodzinę, nie mam traum z dzieciństwa, i z takich rzeczy po chwili śmialiśmy się wszyscy, także ja, jak już mi wyjaśniono absurd "bólu nóżki od pisania". |
|
2020/10/14 12:32:59 przez www, 1 ♥, 3 ∅ |
Lubią to: ^agba, ♥
^lupinka: [^lupinka] i takie różne rzeczy były (i nadal są) opowiadane przy stole na rodzinnych imprezach, i nadal się z tego śmiejemy, jak raz na kilka lat opowieści zejdą na dawne dobre czasy.
2020/10/14 12:33:38
2020/10/14 12:33:38
^kouma: [^lupinka] No i właśnie to jest chyba największy problem. Rodziny są różne i ludzie są różni i inaczej reagują ze względu na przeszłość czy charakter co nie zmienia uniwersalnej prawdy, że trzeba uważać co i gdzie się publikuje.
2020/10/14 12:57:33
2020/10/14 12:57:33
^agba: [^lupinka] +1, też nie widzę. A chłopiec jest rezolutny i fajny i się uśmiechnęłam. -1 co do rodziny ja nie miałam/mam normalnej, przynajmniej połowy z nich, traumy, body- i nie tylko shaming publiczny na porządku dziennym. W tym
2020/10/14 13:10:07
∅
2020/10/14 13:10:07