agba:

Oraz nadal pękam. Zrobiłam tylko jedzenie na Wigilię. I nadal jest tego pełno. Wzdech. Ale to chyba kwestia tego, że ja nie potrafię strasznie dużo zjeść (oraz wystarczy mi trochę kalorii ponad zapotrzebowanie i fiuuu, waga leci w górę jak wściekła).
2020/12/26 15:33:16 przez m.blabler, 0 , 3

^agba: [^agba] G trochę pomaga, ale skubany wybiera jednak czekolady od Mikołaja ponad wszystko inne. Więc idzie nam to opornie. (za to podchoinkowe słodkości znikają i to zupełnie bez mojego udziału)
2020/12/26 15:35:20
^lupinka: [^agba] zrobiłam średnio jedzenia, ale też nie mogę zjeść dużo na raz, bo mi się szybko miejsce kończy, więc nadal jest trochę sałatki i ryby po grecku mimo że A. jednak ma znacznie większe możliwości.
2020/12/26 15:48:17
^gosiek: [^agba] u nas zawsze w 2 dzień świąt robi się świąteczny obiad, więc dzisiaj jestem pełna pampuchów z sosem, kurczaka i czerwonej kapusty :D
2020/12/26 18:13:23