sithian:

[^srebrna] A jak Ci się tak pisze? W sensie - raz się przez pół godziny kiwasz nad jednym zdaniem, innym razem klawisze dymią od stukania? Czy raczej za każdym razem kolejna porcja podobnej objętości?
2021/01/03 03:47:15 przez www, 0 , 2

^srebrna: [^sithian] Bywa, że kwadrans na paragraf, jak trzeba coś dorzeźbić, albo jaśnie bohaterowie nie kooperują, ale na maratony miałam wyznaczony zestaw scen, o których już wiedziałam, co ma się wydarzyć i miałam w głowie dobry szkielet.
2021/01/03 03:49:11
^srebrna: [^sithian] Robiłam 1800-3000 słów w godzinę z takich "dobrze przemyślanych" scen, a teraz właśnie chcę zrobić poprawki/przepisania/rozpisanie w t1 po ok 330 słów dziennie (żeby też nie rozdmuchać do przesadnie) i ok 1200 dziennie w t2.
2021/01/03 03:50:41