erwen:

Jeśli chodzi o hałasy, to my z domu mamy dwa koszmary: sąsiadkę z góry, która ma potwornie donośny, wysoki, nosowy głos, że świdruje ściany i sąsiada, który kicha. I jak zacznie, to kilkadziesiąt razy, donośnie jak werbel.
2020/11/16 14:25:01 przez www, 0 , 2

^dzierzba: [^erwen] wow :) my mamy turlaczy żelaznych kulek ( sadzać po odgłosach) płaczące maluchy (standard w bloku) i czasem wiercenie
2020/11/16 14:26:56
^pea: [^erwen] ja dzisiaj musiałam zamknąć drzwi do przedpokoju, ponieważ było słychać panią z parteru, która stojąc na schodach, rozmawiała. ma 86 lat i głos jak Ćwiklińska. (moja klaustrofobia krzyczała, nigdy nie zamykam tych drzwi)
2020/11/16 15:17:45