zuzanka:

[^lupinka] Po prawdzie, to nawet jak ktoś uprzedza, to jednak wrzaski na klatce schodowej, głośne śpiewy chóralne i basy po północy jak najbardziej się dla mnie kwalifikują pod wzywanie służb.
2020/11/16 16:07:12 przez www, 2 , 2

Lubią to: ^sithian, ^srebrna,
^zuzanka: [^zuzanka] (uspokajanie rozbuchanej imprezy przerabiałam kilkukrotnie, pełen wachlarz-zamknięcie drzwi przed nosem,obietnica uciszenia i po 5 minutach powrót decybeli,życzenia rychłej podróży i pranki w postaci dzwonienia do drzwi o 3)
2020/11/16 16:09:14
^srebrna: [^zuzanka] No, żadne uprzedzanie nie pomoże zasnąć w łomocie. Ja dzwoniłam na policję/sm na sąsiadów, bo zdarzało im się urządzać rozrywki i nie ściszać mimo interwencji.
2020/11/16 16:13:19