foo: Czy ja się mogę z Wami podzielić problemem pierwszego świata? Otóż nie lubię zimnych pomidorów, z lodówki, fuj. Trzymam je zatem poza. Nie lubię też grubaśnej skórki na pomidorach, więc przeważnie je sparzam. I wiecie co? Ciepłych też nie lubię... |
|
2021/04/06 15:46:43 przez www, 1 ♥, 5 ∅ |
Lubią to: ^agba, ♥
^foo: [^foo] Po sparzeniu czekam chwilę i zalewam je zimną wodą, żeby ostygły. I jeśli zapomnę, że akurat mi się pomidorek kąpie i bidulek przeleży w zimnej wodzie, to się robi... no zgadniecie? Zimny. A zimnych nie lubię...
2021/04/06 15:47:51
2021/04/06 15:47:51
^agba: [^foo] a jak zapomnę i sparzam za długo to on się robi taki rozmemlany. A rozmemlany może być tylko na ciepło. W temp. pokojowej musi mieć zwartą konsystencję :D
2021/04/06 15:53:41
2021/04/06 15:53:41
^kasicak: [^foo] Pomidory z lodówki są jak dla mnie bez smaku, choć podobno to urbańska legenda, ale trzymamy poza.
2021/04/06 17:47:51
∅
2021/04/06 17:47:51