shigella: [^lupinka] Ratownik nie, ale od tego czy bede pic kawe i testowac czy przetestuje za pol godziny, to w 99,9999999999% nic sie nie zawali. |
|
2021/03/04 21:03:54 z 'Helsinki' przez www, 2 ♥, 3 ∅ |
^sirocco: [^shigella] BTW wydawało mi się, że ratownika do wypadku to wzywa nie szef do gabinetu tylko dystrybutor do karetki...
2021/03/04 21:05:09
2021/03/04 21:05:09
^shigella: [^shigella] Acz przyznaje ze jak szef mi wyznacza 1:1 i spoznia sie piec minut, bo musi sobie zrobic kawe to mnie to irytuje. Zrobze to spotkanie o 12:35, zrob se kawe, a nie ze czekam
2021/03/04 21:06:03
2021/03/04 21:06:03
^cloudy: [^shigella] NIEMNIEJ bywają takie sytuacje, że od tego, czy dana osoba raczy ruszyć tyłek zależy może nie życie i zdrowie ludzkie, ale, powiedzmy, dobrostan projektu, za który się dostaje kasę.
2021/03/04 21:08:55
∅
2021/03/04 21:08:55