srebrna:

[^ochdowuja] Ze mnie się nabijały dziewczyny na balecie, ale po latach dotarło do mnie, że kuźwa, balet, BALET. Oczywiście że 3/4 grupy było ode mnie chudsze i subtelniejsze w konstrukcji :/ A panie nie pomagały, niestety.
2021/03/07 19:27:03 przez www, 0 , 2

^srebrna: [^srebrna] Bo jak było przedstawienie "noc w sklepie zabawkowym" to Główną Lalkę grała Ta Najlepsza (bez zazdrości, była zajebista), a reszta była rozsortowana po innych rolach... Ale tylko jedna była żaba i dwie "piłki plażowe".
2021/03/07 19:28:00
^ochdowuja: [^srebrna] chodziłam jako dzieciak do ogniska baletowego,w ogóle nie pamiętam fatshamingu,ale nasza nauczycielka była super osobą (BTW to od niej dostałam kota, nasz legendarny Zorro) i to było jednak wczesne stadium edukacji baletowej
2021/03/07 20:56:14