aniaklara:

powiedzcie, naprawdę istnieją ludzie, do ktorych to przemawia zachęcająco, którzy kupują takie książki i zgłaszają się do takich, nie wiem, lekarzy? doradców? dla mnie to ostatnia osoba, do której zgłosiłabym się po cokolwiek

Pobierz obrazek (163.1kiB)
2021/03/15 12:38:38 przez www, 3 , 10

Lubią to: ^siwa, ^shigella, ^agba,
^awne: [^aniaklara] dla mnie odrzucające. Nie skorzystałabym z usług tak reklamowanych.
2021/03/15 12:40:47
^merigold: [^aniaklara] ewidentnie tak, bo jakby jej jezyk nie pasował publiczności, to nie miałaby komu sprzedawać tej książki. Ja nie tknęłabym długim kijem.
2021/03/15 12:40:58
^pea: [^aniaklara] niestety, istnieją. moja była koleżanka z pracy tak się wkręciła w jednego guru od wszystkiego :(
2021/03/15 12:41:25
^sithian: [^aniaklara] Tak. Ma dwie wersje tej książki, drugą napisaną językiem mniej dosadnym. Sama książka cieszy się popularnością i jest chętnie dawana w prezencie właśnie w tej wersji, bo do wielu osób dociera dopiero taki język.
2021/03/15 15:28:19
^siwa: [^aniaklara] teraz są jakieś wyścigi, kto bardziej obrazi czytelnika/klienta. Wczoraj "Dzień świni" dzisiaj to.
2021/03/15 15:29:56
^fel: [^aniaklara] są. Te, które lubią rządy silnej ręki. kojarzy mi się z motywacyjnymi obrazkami szerowanymi przez niektórych biegaczy (ma boleć, biegnij dalej etc.).
2021/03/15 15:32:29
^agba: [^aniaklara] osobiście omijałabym, ale muszą być, skoro się sprzedaje.
2021/03/15 15:39:52
^antek: [^aniaklara] no ja na przykład mam książkę doktor Ani, Smart shopping i obserwowałem ją na Fb i IG, to bardzo wykształcona osoba z serduszkiem po lewej stronie
2021/03/15 16:21:22
^szpiegowsky: [^aniaklara] to prawie jak fenomen mamy ginekolog, która wcale nie jest ginekologiem ;-)
2021/03/15 20:08:33
^selinakyle: [^aniaklara] Język nie prosty, a prostacki. Dociera do tego typu ludzi, którym odmawiasz pójścia na randkę, a oni wyzywają cię za to od kurew. Czyli do bardzo szerokiego grona osób.
2021/03/16 05:54:38