 |
olkit:
z książki "od tego są przyjaciółki" zapamiętałam tezę, jakoby słodkie obiady były dobre dla odchudzających się, bo "zaoszczędzasz na deserze" :D A co sądzicie o słodkich śniadaniach? Dla mnie fujka, musi być chleptuś z czymś na słono :) |
|
2021/05/13 13:31:45 przez www, 0 ♥, 7 ∅
|
^
lento: [
^olkit] lubię i takie i takie. A dzieć była przeszczęśliwa we Włoszech, gdzie w hotelu ze słonych rzeczy na śniadanie były tylko jakieś serdelki, reszta sama słodycz, naleśniki z dżemem, buła i ciasta.
2021/05/13 13:37:03
^
lupinka: [
^olkit] ze słodkich wchodzą mi owsianki (ale też pytanie, na ile są na słodko, daję np. pokrojonego daktyla, orzechy i owoce, żadnego cukru dodanego poza tym)
2021/05/13 13:38:39
^
erwen: [
^olkit] Rzadko samo słodkie, we Francji po dwóch dniach byłam chora. Po samym słodkim czuję się głodna. Lubię zakończyć śniadanie słodkim, jakiś dżemem czy miodem.
2021/05/13 13:40:41
^
sitc: [
^olkit] słodkie śniadania są dla mnie niejadalne, obiad na słodko, to już w ogóle zgroza (ale ja nawet w dzieciństwie odmawiałam jedzenia pierogów na słodko, knedli ze śliwkami, zup owocowych itp)
2021/05/13 13:48:39
^
srebrna: [
^olkit] Mogę zjeść owsiankę albo inne płatki, ale nie SŁODKIE słodkie, tzn raczej nie chocapic (a jezeli, to w wannie mleka), ale to raz na kilka dni. W CH w hotelu szło się pokroić, bo było 10 rodzajów dżemu, a 2 rodzaje sera...
2021/05/13 15:01:09
∅