sirocco:

[^pani] Przyjaciele moich rodziców, ~85 lat, Opole. Chyba do dziś nie zaszczepieni. On się zgłosił do przychodni, ale nikt mu nie wyznaczył terminu, ona się praktycznie nie rusza z domu. Musiałby to ogarnąć ktoś za nich, nie ma kto.
2021/05/12 12:47:53 przez www, 0 , 3

^jabberwocky: [^sirocco] paradoksalnie - na zabitej dechami wiosze widziałem że ogarnęła ochotnicza straż pożarna wożąc babuleńki do punktu. Ale to BARDZO wyjątek.
2021/05/12 12:48:54
^erwen: [^sirocco] OTOH, przychodnia babci Pagana niezmiernie nas zdziwiła, bo babcia jest po dwóch dawkach robionych u niej w domu przez jej pielęgniarkę. No ale to Warszawa.
2021/05/12 12:49:55
^lupinka: [^sirocco] [^lupinka] też się zgłosili do przychodni, ale oczywiście z przychodni nikt się nie odezwał, więc sami zadzwonili, jak nadeszły ich terminy. wujostwo zza ściany podobnie (a oni jednak deko starsi od moich).
2021/05/12 12:50:21