lawenda:

Nie będę wszystkiego cytować, ale powiem że do dziś nie umiem zrobić mostka i skakanie przez skrzynię i kozła zawsze było dla mnie traumą, bo byłam mała i raczej słaba. Nienawidziłam tych zajęć.
2021/05/19 15:57:32 przez www, 0 , 5

^lawenda: [^lawenda] w liceum boisko było zamknięte bo mur groził zawaleniem, pani od WF dawała nam więc zwykle piłkę od siatki albo kosza i można było grać...
2021/05/19 15:58:14
^lupinka: [^lawenda] skrzynia i kozioł, zmora mojej podstawówki. i jeszcze gimnastyka korekcyjna, gdzie łączyli wszystkie grupy, i np. miałam niepotrzebne mi ćwiczenia na płaskostopie przez większość zajęć.
2021/05/19 16:04:17
^yaal: [^lawenda] W żadnym z tych ćwiczeń akurat wzrost nie ma większego znaczenia
2021/05/19 16:23:34
^antek: [^lawenda] nigdy nie przeskoczyłem przez kozła, a piłka lekarska wypadala mi z rąk tuż za potylicą. jednocześnie umiałem zapierdalać 20 km dziennie po Tatrach i innych górach, ale to nikogo nie obchodziło przecież.
2021/05/19 16:46:51
^srebrna: [^lawenda] Nienawidziłam, z duszy serca. Nie umiałam ocenić, kiedy się należy odbić, jak naskoczyć na to łajno do odbijania, co zrobić z rękami i ZAWSZE się bałam, że się spieprzę na twarz po przeciwnej stronie.
2021/05/19 16:46:59