srebrna: [^kulkacurly] Nie rozumiem, o co ludzie się mogą obrażać w takim przypadku... Człowiek, który nie czuje się na siłach być chrzestnym, nie powinien nim być, i tyle. |
|
2021/05/28 12:22:45 przez www, 2 ♥, 4 ∅ |
^srebrna: [^srebrna] Ja mam chrześniaka sztuk 1, syn kuzyna, teraz już dorosły. Obowiązków duchowych wobec niego już nie posiadam, jedyne co trzeba będzie to któregoś dnia zjawić się na ślubie i wręczyć prezent.
2021/05/28 12:24:36
2021/05/28 12:24:36
^kulkacurly: [^srebrna] i tak mu powiedziałam. Jakieś spowiedzi, kajanie się. Od ponad 10 lat już nie chodziłam do kościoła. Kpina.
2021/05/28 12:28:39
2021/05/28 12:28:39
^zuzanka: [^srebrna] Zacytuję moją matkę: "Czy ty musisz być taka zasadnicza? Przecież to i tak fikcja, co ci szkodzi", kiedy odmówiłam bycia chrzestną dziecka brata, wyjaśniając, że nie wychowam w wierze, więc mi szkodzi.
2021/05/28 12:32:54
2021/05/28 12:32:54
^sithian: [^srebrna] Prawdziwy Polski Katolik może się obrazić o wszystko, co jest związane z religią, którą podobno wyznaje.
2021/05/28 13:35:53
∅
2021/05/28 13:35:53