zuzanka:

Dyskusja o (bez)sensowności kastracji psa-samca w boomerskim ujęciu: "on panu swojemu zaufał, a pan zabrał go na obcięcie jajek i teraz pusto pod ogonem, żałośnie wygląda". Chcę sobie geny wymyć.
2021/12/10 13:50:46 przez www, 0 , 4

^shigella: [^zuzanka] są protezy. U mnie "to jakbyś tatusia chciała wykastrować"
2021/12/10 13:54:12
^merigold: [^zuzanka] [^shigella] męskość tak silna, wiedza tak głęboka.
2021/12/10 13:56:50
^olkit: [^zuzanka] no wiesz? zero empatii. Jak gość się potem pokaże z takim żałośnie wygladającym psem? Pomyślałaś w ogóle o tym?
2021/12/10 13:59:22
^sitc: [^zuzanka] o maz znajomej wlasnie na podobnej zasadzie nie chcial wykastrowac kota. Doradzilam, zeby postawila ultimatum 'albo kot idzie, albo Ty'
2021/12/10 14:05:05