shigella:

[^kocimokiem] przy wejściu nikt nie pytał o certyfikaty czy testy (tylko wykonawcy byli sprawdzeni). Kłębiły się dzikie tłumy, limitow osób na stoisko nikt nie przestrzegał.
2021/09/16 13:19:05 przez m.blabler, 0 , 4

^shigella: [^shigella] większość zamaskowanych to nosacze
2021/09/16 13:20:24
^merigold: [^shigella] nie było możliwości nawet utrzymać ludzi w zasadach, chaty są jak świeże powietrze, ludzie nie mają poczucia wejścia do wnętrza
2021/09/16 13:27:56
^dzierzba: [^shigella] true…
2021/09/16 15:46:07
^kouma: [^shigella] I mam wrażenie, że tak jest w wielu miejscach. Pociągi, dworce, markety, duże miasta, mniejsze.
2021/09/16 15:54:23