 |
foo: M. pomaga mi przy pakowaniu i jest do rany przyłóż. Ucieszyłabym się bardziej, gdyby to nie było polewane sosem "szybciej, póki mamy nie ma w domu" i nerwowym poprawianiem poduszek na kanapie. Zwyczajnie mam poczucie winy, że go tu zostawiam. |
| 2021/10/01 13:46:35 przez www, 0 ♥, 4 ∅ |
^merigold: [^foo] a co, przepraszam, jego mama ma do tego? Powinna się ucieszyć!2021/10/01 13:47:32
^ochdowuja: [^foo] Nie twój cyrk, nie twoje małpy. Jeśli on nie umie sobie ułozyć relacji z matką, to czemu ty masz obrywać rykoszetem.2021/10/01 13:48:55
^
^