 |
kulkacurly:
Dr hab Tomasz Dzieciątkowski, rocznik 1976 twierdzi, "Kiedy ja chodziłem do szkoły, to zasmarkane dziecko zostawało w domu". Acha. Jestem kilka lat młodsza |
|
2021/10/15 10:57:39 przez m.blabler, 0 ♥, 8 ∅
|
^
zuzanka: [
^kulkacurly] U mnie tak było, aczkolwiek raczej nie z katarkiem, a z gorączką oraz większość mieszkała +/- wielopokoleniowo i zawsze była instytucja pt. babcia się zajmie. Nie pamiętam, żeby rodzice brali opiekę na chore dziecko.
2021/10/15 11:13:00
^
sirocco: [
^kulkacurly] Zależy od wieku, ale no... zostawało, od pewnego poziomu zasmarkania na pewno. Zwłaszcza jak już miało >10 lat, to wtedy po prostu zostawało samo.
2021/10/15 11:33:26
∅