![](//cdn.blabler.pl/avatar/srebrna) |
srebrna:
[^srebrna] Nie wiem czy to jest takie niezwykłe, ale ja jak jem mięso, to jem mięso, kura, schab, coś. Ale jak NIE JEM MIĘSA, to NIE POTRZEBUJĘ KURWA SKWARKÓW Z TOFU. Na chuj mi skwarki z tofu, czy nie mogę wziąć cebuli bez? |
|
2022/10/09 13:56:23 przez www, 2 ♥, 3 ∅
|
^
srebrna: [
^srebrna] Tak samo jak nie muszę mieć napisane "burger roślinny" albo "klopsik bezmięsny" żeby zjeść usmażony produkt ze strączków. Można go nazwać "falafel". Bycie flexi z problemami ze STRUKTURĄ mięsa jest kurwa trudne.
2022/10/09 13:58:55
^
dilbertoza: [
^srebrna] jest nas więcej. Jak chce tofu to zjem smażone tofu, nie schabowe/mielone/coś tam z tofu. I brakuje mi dań bezmięsnych nie udających mięsnych.
2022/10/09 14:01:39
∅