merigold:

[^lawenda] mmmmhm. Pan remontowiec np., który bardzo odmawiał i dziękował za czajnik i herbatę, że nie trzeba, że termos, że to, że tamto. CO LUDZIE MAJĄ KURWA WE ŁBACH, herbata i obiad dla remontowców to jest jebana podstawa.
2022/10/11 10:29:15 przez www, 7 , 5

Lubią to: ^kouma, ^awne, ^shigella, ^ochdowuja, ^agg, ^laperlla, ^lurkerfromdarkness,
^merigold: [^merigold] w sensie, jak nie mają ochoty to bez zmuszania, ale to są ludzie, kurwa, pracują, ciężko, muszą się napić, zjeść i wysikać, jak można tego nie rozumieć?
2022/10/11 10:30:11
^siwa: [^merigold] napić wysikać, tak. Mogę nawet uwzględnić kasę na obiad w wynagrodzeniu. Ale za żadne skarby świata nie podam im obiadu. Wolę, żeby mi się chałupa zawaliła.
2022/10/11 10:35:59
^krushynka: [^merigold] moi znajomi remontowcy opowiadali jak kiedyś babka im robiła herbatki, kawki kanapeczki, a potem chciała odciągnąć im z wypłaty ceny jak z kawiarni
2022/10/11 11:11:59
^srebrna: [^merigold] No, ja po paru rundach kontaktów z remontowcami przeszłam na "czajnik jest tam". Jak ktoś nie umie zachować podstawowej zasady "nie fajczy się w mieszkaniu, NA KLATCE TEŻ NIE" to ja minimalizuję kontakty.
2022/10/11 11:18:09
^szpiegowsky: [^merigold] napić się, wysikać- nie ma problemu, skorzystać z kuchni, żeby sobie podgrzać itp- nie ma problemu. ale zapewniać posiłki? no, nie.
2022/10/11 11:47:24