perdo:

[^siwa] tez nie karmiłam obiadem. Tzn były zawsze ciacha, drożdżówki, jak chłopaki chcieli, to sobie cos zamawiali, potem im to doliczalam do wypłaty.
2022/10/11 11:00:07 przez m.blabler, 2 , 2

Lubią to: ^szpiegowsky, ^siwa,
^perdo: [^perdo] ale to byla ich sprawa czy sobie zamówią czy nie. Nie wtracalam się. Ja zapewnialam kawę, herbate, wodę, cole i ciasto
2022/10/11 11:01:05
^szpiegowsky: [^perdo] nie rozumiem idei stawiania komuś obiadu, bo pracuje. jasne, jest to niekiedy ciężka praca, no ale i też odpowiednio zarabiają. minimum socjalne tak, cała reszta nope.
2022/10/11 11:55:50