lawenda:

[^lawenda] i naradzanie się nocne nad moim uchem po powrocie z dyskoteki w klubie studenckim "Na przyzbie" kto na kogo spojrzał mimo że ma chłopaka :D
2022/10/15 20:14:15 przez www, 0 , 2

^lawenda: [^lawenda] z tego co pamiętam to Na przyzbie bywałam głównie jak ksiądz chodził po akademiku i jak wchodził na piętro to chwytałam kurtkę i z koleżanką uciekałyśmy jakby nas gonili z kropidłem...
2022/10/15 20:14:57
^lupinka: [^lawenda] my prawie co czwarteczek do "medyka", ale ciężko było go nazywać "dyskoteką", chociaż były tańce. był to klub BARDZO studencki, czyt. tanie, obrzydliwe piwo i dużo rocka u DJa ;)
2022/10/15 20:23:11