sirocco:

[^erwen] Wiesz, ja byłam w sytuacji że ojciec nie zarabiał już/jeszcze żadnych kokosów, w każdym razie socjalne mi się nie należało i niespecjalnie protestowałam, ale najwyższe socjalne miała koleżanka, córka hodowcy lisów
2022/08/16 12:19:30 przez www, 0 , 2

^lupinka: [^sirocco] ja nie podpadałam pod, nigdy się nie starałam o, ale najwyższe socjalne miała koleżanka ze stancji, córka badylarza spod Wieliczki. pamiętam, jakie ciuchy i buty sobie kupowała, oraz czym jeździli jej rodzice.
2022/08/16 12:20:52
^erwen: [^sirocco] Więc właśnie namawiające towarzystwo miało komórki, o jakich wtedy nawet nie mogłam marzyć.
2022/08/16 12:21:59