 |
shigella: [^zuzanka] jeśli jedziemy razem i mi bredzi, to poniekąd jest to mój problem. Jedyne czego pilnuję to rzeczy wspólne i niezbędne, np staram się pilnować czy małżonek nie zostawi znów telefonu i paszportu w samolocie. |
| 2022/08/23 09:48:49 z 'Helsinki' przez m.blabler, 2 ♥, 3 ∅ |
^agg: [^shigella] mam jeszcze taką myśl, że inaczej to wygląda, jeśli jedziesz z kimś, kto nigdy nie był np. w górach (a ty byłaś i wiesz, co i jak)2022/08/23 09:50:09
^shigella: [^shigella] zgadzam się oczywiście, że komunikacja jest ważna, jak zostanę poproszona o spakowanie, bo druga strona zap... 12 h na dobę przed wyjazdem to spoko, spakuję, przejrzę rzeczy dziecka, ale to czy2022/08/23 09:53:11
^zuzanka: [^shigella] Nie znam sytuacji, ale ze mną by pojechał RAZ. Nienawidzę ludzi, którzy psują mi wyjazd.2022/08/23 09:53:54