antek:

[^agg] a weź, może ja dlatego tak nie potrafię chodzić na basen po traumie szkolnego basenu na 7:10, a zebrać się trzeba było pod szkołą jeszcze wcześniej i pojechać klasowo tramwajem
2022/11/07 12:31:01 przez www, 0 , 3

^antek: [^antek] dwie godziny basenu na "zerową" i pierwszą lekcję, a potem 6 czy 7 godzin w szkole z tym mokrym workiem rzeczy po basenie, a w domu koniecznie zaraz wywiesić (och te awantury, że zapomniałem i zatęchło)
2022/11/07 12:32:19
^kocimokiem: [^antek] za malucha trenowałam pływanie, poranne treningi miałam o jakiejś nieprzyzwoitej godzinie, a potem z kanapką w zębach i mokrymi włosami leciałam 2 km na 8 do szkoły. od mniej więcej 2 klasy
2022/11/07 12:33:45
^agg: [^antek] to w ogóle nie jest godzina dla żadnych ludzi. (Na studiach miałam sekcję pływacką o 6.30. Do dzisiaj się podziwiam, że jakoś przez rok udawało mi się tam docierać jakieś dwa razy w tygodniu)
2022/11/07 12:36:45