gusiowata: Ja wiem,że niedziela i chillout, ale właśnie wyświetlił mi się post znajomej i muszę Wam. Uważajcie na termofory. Pękł jej gdy leżał na jej brzuchu, oparzenia 2 stopnia. |
|
2023/02/19 11:48:15 przez m.blabler, 0 ♥, 6 ∅ |
^krushynka: [^gusiowata] tja, na kursie pierwszej pomocy gość opowiadał jak dziewczyna sobie ogrzewała podbrzusze podczas okresu i też pękł. Do dziś mam koszmary
2023/02/19 11:55:54
2023/02/19 11:55:54
^olkit: [^gusiowata] bosh, chciałam skomentować że pewnie wlewała tam wrzątek wbrew zaleceniom, a potem doczytałam że dozwolone 60 stopni też może wywołać oparzenia nawet trzeciego stopnia i mną zatrzesło
2023/02/19 12:11:49
2023/02/19 12:11:49
^siwa: [^gusiowata] dlatego mam lęki przed termoforem i wolę poduszki elektryczne. Mam wysoką odporność, 230V mnie nie zabije, a uszkodzenia mniejsze.
2023/02/19 12:19:11
2023/02/19 12:19:11
^robmar: [^gusiowata] ja tylko zupełnie bez związku napiszę, że na szybko zerknąłem do instrukcji i piszą, że nie wolno używać wrzątku lub ogólniej - wody mogącej wywołać oparzenie…
2023/02/19 12:23:19
2023/02/19 12:23:19
^pea: [^gusiowata] termoforem można się oparzyć nawet wtedy, kiedy nie pęknie. leczyłam ostatnio komuś skórę, piękne oparzeniowe bąble, z płynem surowiczym. bo woda była za gorąca.
2023/02/19 13:56:24
2023/02/19 13:56:24
^zarzyczka: [^gusiowata] mi utkwiło, nie wiem czy z jakiejś ulotki na termoforze, czy z internetów, żeby nigdy przenigdy nie wlewać tam wrzątku. I zawsze wlewam taką wodę, żeby miło ogrzała co trzeba, ale nie poparzyła w razie W.
2023/02/19 16:45:21
∅
2023/02/19 16:45:21