erwen:

[^kerri] Ja miałam 6 lat, jak z zimną krwią opatrywałam zranienie piłą mechaniczną, ale nie wykluczam, że miałam świra na punkcie pierwszej pomocy. ;) (That said, podtrzymuję, że "nikt nie narzekał", to jednak trochę nie tak.)
2023/05/30 13:09:41 przez www, 0 , 4

^malalai: [^erwen] ja też od dziecięcia, to była jedna z pierwszych poważnych umiejętności, które nabyłam. Opatrywania ran nauczyłam się wcześniej niż jazdy na rowerze;) znaczy ojciec mnie nauczył, a ćwiczyłam na lalkach i misiach;)
2023/05/30 13:12:19
^fik: [^erwen] ale piła mechaniczna była przyczyną zranienia, czy środkiem opatrunkowym?
2023/05/30 13:36:24
^kerri: [^erwen] no bo poradziliśmy sobie z tymi rzeczami, z którymi mogliśmy sobie poradzić, i mieliśmy szczęście, że nie przytrafiły nam się gorsze.
2023/05/30 14:51:34
^kocimokiem: [^erwen] Bartek kiedyś spadł ze schodów i rozciął sobie kącik oka. Zadzwoniłam na pogotowie dopytać się co zrobić, odkaziłam, zalepiłam plastrem jak kazali i zadzwoniłam do taty do pracy po pomoc.
2023/05/30 14:54:07