kulkacurly:

I nie wytrzymałam. Po ponad 30 minutach wycia i zawodzenia psa pod oknem i w okolicach, połączonych z rozmową z heheszkami około 00:45 wyszłam z siebie.
2023/08/24 05:54:52 przez m.blabler, 0 , 1

^kulkacurly: [^kulkacurly] i z domu. W szlafroku. Oczywiście ten debil i tak nic nie pojmie, ale przynajmniej mam poczucie, że wyznaczam granice.
2023/08/24 05:56:16