kerri:

[^agg] nie,bo moja decyzja nikogo nie krzywdzi. Natomiast nie jestem pewna, co w przypadkach rażących, np. gdybym powiedziała, że sprawia mi przyjemność publiczne wyśmiewanie rodziny lub partnera.
2023/10/10 08:29:42 przez m.blabler, 0 , 2

^agg: [^kerri] i też: trudno mi uwierzyć, że bycie w toksycznej relacji z bliskimi może komuś zupełnie nie przeszkadzać. Z powodu własnych błędów też się cierpi
2023/10/10 08:31:52
^olkit: [^kerri] :) Rose mi zapodał argumentum ad hitlerum: do psychoterapeuty zgłosi się seryjny morderca, smutny bo policja nie nadała mu fajnego pseudonimu, czy terapeuta powinien mu pomóc zaplanować kolejną zbrodnię żeby tę ksywę dostał
2023/10/10 08:32:35