 |
foo:
Pierwszy raz byłam na cytologii w ramach NHS, bo w październiku w Polsce nie zrobiłam. Nie ma fotela, jest kozetka, nie ma strzemion, nie ma gdzie majtek położyć, nie ma spódniczek ani paputków. Robi pielęgniarka. Na NFZ jest tak samo? |
|
2023/12/05 16:31:03 przez m.blabler, 0 ♥, 5 ∅
|
^
agg: [
^foo] nie wiem, ale te spódniczki to dla mnie genialny przykład generowania śmieci w ramach rozwiązywania nieistniejącego problemu
2023/12/05 16:32:30
^
ister: [
^foo] pamiętaj, że w UK specjalistę zobaczysz w szpitalu. Jak miałam wizytę u gin w UK to były strzemionka i cała reszta, natomiast było też nakrycie, pokoik do przebrania się i żadnego biegania z gołą dupą.
2023/12/05 17:36:10
^
ister: [
^foo] na NFZ biegasz po gabinecie z gołą dupa a gin czasem nawet się nie odwróci żeby pozwolić się rozebrać. Przynajmniej takie mam doszeiadczenie sprzed 1+ lat z PL
2023/12/05 17:37:37
^
kerri: [
^foo] byłam w życiu u mnóstwa ginekologów, w trzech krajach, publicznie (hihi) i prywatnie, i wszędzie był klasyczny fotel, lekarz i żadnych tam spódniczek.
2023/12/05 19:18:08
∅