gusiowata:

[^erwen] Albo ujowych kadzidełek, gdyż takich jest większość. Niektóre potrafią zabić zapachem (intensywnością i samym w sobie).
2024/01/08 16:13:19 przez www, 0 , 2

^lupinka: [^gusiowata] nienawidzę kadzidełek, ale raz trafiłam na idealne, i gdybym pojechała tam ponownie, nabyłabym tonę (wtedy byłam bardzo biedna i kupiłam chyba 4) - w muzeum perfumiarstwa w Grasse. nie śmierdziały sklepem indyjskim.
2024/01/08 16:15:19
^erwen: [^gusiowata] Dla mnie wszystkie są nie do zniesienia. Kadzidło - won. (Mirra mi w zasadzie niepotrzebna, dajcie złoto.)
2024/01/08 16:32:23