antek:

Ha, skoro Ania się wyprowadziła, to mam prawie pusty pokój, w którym mogę składować spakowane rzeczy. Tylko muszę je spakować. Skąd się teraz bierze kartony, takie żeby w nich przeprowadzić książki?
2024/02/02 23:03:02 przez www, 0 , 10

^agg: [^antek] ze sklepu (serio, idzie się i pyta, czy można wziąć kartonów)
2024/02/02 23:07:42
^agg: [^antek] [^agg] a jak ktoś ma za dużo kasy, to w Ikei są bardzo solidne transportowe
2024/02/02 23:08:30
^agg: [^antek] także od znajomych, którzy się przeprowadzili na tyle niedawno, że jeszcze nie wywalili kartonów
2024/02/02 23:10:25
^tygryziolek: [^antek] ze śmieciarki na przykład. side note: ksiązki lepiej spakowac w mniejsze pakiety w mocne worki na śmieci. pieruńsko ciężkie są i kartony pękają
2024/02/02 23:40:31
^perdo: [^antek] umów się w okolicznych sklepach, chętnie odłoża. Kartony do książek niezbyt duże, bo ciężkie
2024/02/03 00:38:00
^qmack: [^antek] książki do walizek!
2024/02/03 02:27:54
^zuzanka: [^antek] Apteka, żabka, chętnie oddają.
2024/02/03 09:17:34
^scarbossa: [^antek] my czasem zaglądamy do naszego kubła z papierem
2024/02/03 09:39:38
^robmar: [^antek] już to pisali, ale przyłączę się — zdecydowanie polecam malutkie kartony na książki, wiem co mówię, uszkodziłem sobie poważnie kręgosłup nosząc takie normalne…
2024/02/03 09:42:50
^robmar: [^antek] [^robmar] (a i kartony bywają bardzo cienkie, kiepskie, trzeba sprawdzać co się kupuje)
2024/02/03 09:43:00