rmikke:

Powiem, że mnie zaskoczyłyście. Jak na mnie dzwonią i jest miejsce, to puszczam, bo czemu nie? I wyobrażam sobie, że inni też jakoś tak reagują w tej sytuacji. Mówicie, że niesłusznie projektuję swoje reakcje na innych?
2024/03/29 22:00:37 przez www, 1 , 4

Lubią to: ^robmar,
^malalai: [^rmikke] to ja jeszcze tak: ale gdzie ten pieszy ma ustąpić? Na trawnik skoczyć? Na jezdnię? Bo jak dla roweru nie ma miejsca na chodniku na minięcie pieszego, to dla pieszego chyba też nie ma miejsca na ustąpienie?
2024/03/29 22:05:04
^kerri: [^rmikke] ja też puszczam, ale tak jak inni uważam, że na CHODNIKU rowerzysta ma przede wszystkim respektować pieszych. Sama wtedy nie dzwonię, czekam na dogodny moment, żeby wyprzedzić
2024/03/29 22:48:53
^agg: [^rmikke] szczerze i z sympatią: nie wiem, co projektujesz, ale nie dzwoń na chodniku.
2024/03/29 23:51:21
^robmar: [^rmikke] dla mnie rowerzysta to najczęściej kurier; najczęściej ignorujący przepisy, jadący bardzo niebezpiecznie; innych prawie nie zauważam; to daje taką pespektywę jaką daje…
2024/03/30 07:21:42