dilbertoza:

W kontrze do większości - w pracy jestem Marysią, nie Marią (chyba że dla cudzoziemców) i nie boję się, że będę traktowana niepoważnie. (Nie namawiam nikogo do niczego, pokazuje tylko, że są różne preferencje).
2024/04/17 16:49:21 przez m.blabler, 4 , 1

Lubią to: ^kouma, ^shigella, ^dees, ^gosiek,
^shigella: [^dilbertoza] mialam kolezanke, ktora nie znosila zdrobnienia Anka i byla Ania, kazdemu wedle potrzeb :) Mnie poza tym ze nie przepadam za swoim imieniem i nienawidze zdrobnienia irytowalo systemowe oczekiwanie
2024/04/17 17:20:46