dilbertoza: [^merigold] problemem jest to, że zawsze się trafi ktoś mający inną definicję socjalizacji i dorosłości. Mój kolega ostatnio zrobił mi wykład, że na przyjazd szefa wypadałoby wystąpić „conajmniej w koszuli”. :-D |
|
2024/05/11 22:46:25 przez m.blabler, 1 ♥, 4 ∅ |
Lubią to: ^shigella, ♥
^merigold: [^dilbertoza] 'koszula' to szerokie pojęcie i myślę, że kolega mógłby być zaskoczony :) Poza tym hej, czyste, niepodarte, nierozgogolone i bez sprośnych napisów naprawdę spełnia warunki w 9 przypadkach na 10.
2024/05/11 22:57:40
2024/05/11 22:57:40
^siwa: [^dilbertoza] no, pardą, bez koszuli byłoby cokolwiek... bezpruderyjnie... ja bym się dała przekonać...
2024/05/11 23:17:39
∅
2024/05/11 23:17:39