siwa: [^deli] o, chętnie wypłaczę Wam rzekę o niewpisywaniu się w standard. Mam 55 i nigdy (NIGDY) nie miałam na sobie garsonki ani butów na obcasie. Ani żadnych innych poza trampkami i trekami. Serio |
|
2024/05/11 23:12:00 przez www, 6 ♥, 4 ∅ |
^siwa: [^siwa] kilka razy w życiu użyto na mnie makijażu i to była traumusia. Z obydwoma rzeczami wiążę brak sukcesów zawodowych. Nie umiem wyglądać...
2024/05/11 23:13:12
2024/05/11 23:13:12
^merigold: [^siwa] w okolicach matury miałam żakiet, a potem marynarkę jak był Smoleńsk i kazali w pracy przychodzić nobliwie i na czarno
2024/05/11 23:15:06
2024/05/11 23:15:06
^szpiegowsky: [^siwa] miewałam fazy, kiedy sama z siebie lubiłam szpilki. garsonek nigdy. baardzo długo nie wiedziałam co to eyeliner (nadal nie mam i nie używam). czy bylam tym zlym dzieckiem wg mojej matki? na 100 pro.
2024/05/12 06:47:47
2024/05/12 06:47:47
^agg: [^siwa] Twoje stopy Ci aktualnie dziękują. Czy moglibyśmy w końcu przestać normalizować narzędzia literalnych tortur, jakimi są obcasy? Tak, wiem, "mnie nie boli". Twój wysoki próg bólu nie znaczy, że to jest dobre
2024/05/12 09:43:56
∅
2024/05/12 09:43:56