gusiowata:

Oszaleję. Dziewczyna pisze, czy może zapłacić mniej, bo okazuje się, że wieczorem w sobotę już wraca. No c'mon. Jest poniedziałek, weekend zaczyna się w piątek, za obiekt płacę w całości, za kuchnię płacę w całości, prawie cała żywność zakupiona
2024/07/08 14:00:13 przez www, 0 , 7

^gusiowata: [^gusiowata] Naprawdę zaczynam się już chwilami załamywać :/
2024/07/08 14:00:41
^foo: [^gusiowata] NO ALE ONA PRZECIEŻ NIE ZUŻYJE CAŁEGO WEEKENDU. Zapytaj, czy w kinie chciałaby też zapłacić za pół biletu, bo musi wyjść w połowie seansu bo się śpieszy.
2024/07/08 14:02:03
^gosiek: [^gusiowata] dokładnie tak bym jej odpisała: "Jest poniedziałek, weekend zaczyna się w piątek, za obiekt płacę w całości, za kuchnię płacę w całości, prawie cała żywność zakupiona."
2024/07/08 14:02:16
^kouma: [^gusiowata] Czyli niestety nie może (i tu opcjonalne uzasadnienie z tego blabnięcia).
2024/07/08 14:02:37
^agg: [^gusiowata] nie. I szczerze, to ja bym od pewnego terminu wymagała wpłaty całości bezzwrotnie. Jeśli ja odwołam, to jest mój problem
2024/07/08 14:24:52
^dzierzba: [^gusiowata] czasem na eventach można kupować pojedyncze dni, jak nie ma takiej opcji to piszesz że nie ma i już :)
2024/07/08 14:29:28
^foo: [^gusiowata] Wiesz co? Ja bym po tym weekendzie ją wrzuciła na czarną listę. Są granice przyzwoitości, jakby argumentowała jakoś, straciła pracę, zachorowało dziecko, ale nie, nie wykorzysta to po co ma płacić za cały weekend. No mercy.
2024/07/08 14:33:03