kerri:

[^kerri] *kilka osób, z którymi znajomość trwała latami, i nagle napisałam coś, co ich strasznie uraziło, ale zamiast przyjść i wyjaśnić, wywalili mnie ze znajomych.
2024/07/10 23:15:10 przez m.blabler, 0 , 3

^dees: [^kerri] o, to ja jestem taką wywalającą. za uporczywe pisanie, że covida nie ma, i za uporczywą mizoginię z pisowością. i nie zamierzałam wyjaśniać, po prostu się nie dogadamy i tyle.
2024/07/10 23:17:31
^kerri: [^kerri] nie uważam tego za dojrzałe, a do ludzi, którzy wolą się obrazić niż dążyć do porozumienia, nie mam już cierpliwości.
2024/07/10 23:18:08
^perdo: [^kerri] mhm. Czasem jestem zdziwiona, czasem rozczarowana, ale nie mam wpływu. Na pewno uczy mnie to dystansu i uświadamia, że mam skłonność do oceniania ludzi wg własnych standardów. I że są zawyżone
2024/07/10 23:30:12