kerri:

[^antek] ja to mam z kinem, musi być coś naprawdę pociągającego, żeby mi się chciało iść do kina, kiedy w domu z kanapy widzę i słyszę to samo, a wygodniej i taniej ;)
2024/07/31 12:57:57 przez m.blabler, 1 , 3

Lubią to: ^shigella,
^kerri: [^kerri] zresztą z koncertami też tak, zwykle dotarcie na nie wymaga sporo czasu, wysiłku i pieniędzy, więc robię to wtedy, gdy przeżycie mi to wynagrodzi.
2024/07/31 12:58:58
^antek: [^kerri] a nie, to ja w kinie mam większy ekran, lepsze głośniki oraz gwarancję tego, że obejrzę cały film, a nie zapauzuję bo coś tam, bo siku, picie, sprawdzić telefon. priorytety osobiste, kino zawsze było ważniejsze niż muzyka :)
2024/07/31 13:04:56
^lavinka: [^kerri] Mam to samo, do kina chodzę tylko na rzeczy, których raczej nikt nie spiraci i wybieram lokalne kino państwowe, gdzie na ogromnej sali na 200 osób przychodzi na film maksymalnie 12, a najczęściej 5. :)
2024/07/31 17:16:56