 |
qmack:
ludzie sami są sobie winni. "na co mi uop, ja nie choruję, pójdę se na b2b" jeb. złamanie główki kości udowej i aj waj co teraz pinionszki trzeba zarabiać. |
|
2025/01/21 12:29:54 przez www, 3 ♥, 5 ∅
|
^
ister: [
^qmack] tak, na szczęście złamany nadgarstek na początku mojej kariery zawodowej nauczył mnie, że b2b albo płacenie pod stołem jest do kitu. Miesiąc nie mogłam pracować i kasy nie było nawet na czynsz.
2025/01/21 12:38:58
^
fel: [
^qmack] nikt mi nie chciał dać uop w tej branży, ja nie programistka, by stawiać warunki, no ale mam dodatkowe drogie ubezpieczenie na takie sytuacje
2025/01/21 12:41:29
^
shigella: [
^qmack] mnie od b2b na resztę życia odstraszył kolega, który stwierdził że na etacie to go lokradajo, zauszyl firmę i tydzień później złamał rękę
2025/01/21 13:16:25
^
lupinka: [
^qmack] [
^shigella] ja jestem zdania, że na B2B trzeba doskonale ogarniać własne finanse i mieć porządne ubezpieczenie na takie sytuacje. więc u mnie odpada, ja jestem najgorsza w zarządzaniu kasą.
2025/01/21 13:26:59
∅