 |
lupinka:
[^pea] zauważam, że wszyatko, co wynaga jakiegoś wysiłku, związanego z ogarnieciem siebie, jest często spychane do "presji społecznej". najlepiej po linii najmniejszego oporu. |
|
2025/03/12 14:23:54 przez m.blabler, 0 ♥, 3 ∅
|
^
pea: [
^lupinka] ja tam nie mam żadnej presji, lubię się ubrać inaczej, niż zwykle. z powodów, których tu nie przytoczę, bo nie mam ochoty być pasywno-agresywnie zmieszana z błotem, jak zwykle.
2025/03/12 14:25:27
^
awne: [
^lupinka] czuje się przywiązana do kindersztuby (bo myślę, że tym właśnie jest umiejetnosc ubrania się na określone oka je) ale staram się tez akceptować fakt, że czasy się zmieniają.
2025/03/12 14:26:22
^
julita: [
^lupinka] ale widzisz Ty ode razu zakladasz, ze ogarniecie siebie to zalozenie mega wyjsciowej kiecki - a moze te dzinsy dzieciak sobie sam ladne ozdobil, wlozyl w to sporo wysilku i pracy i chce je zalozyc jako tez czesc
2025/03/12 14:28:29
∅