robmar:

[^dees] mi się bardzo podoba (nawet jeśli nieprawdziwa) hipoteza, że wzajemne uśmiechy i nadmierne uprzejmości wyrosły w kulturach, gdzie obcego trzeba się (było?) serio obawiać; a tam gdzie było bezpiecznie, można bez
2024/11/05 16:07:40 przez www, 1 , 2

Lubią to: ^dees,
^robmar: [^robmar] nie sądzę, żeby tak do końca to była prawda, ale miłe
2024/11/05 16:07:55
^dees: [^robmar] raczej jednak sądzę, że "mamy wszystkiego dużo, więc możemy sobie pozwolić na uśmiechanie, przepraszanie i ustępowanie" kontra "trzeba wydrzeć tę michę z zupą, bo zaraz nie będzie". niestety.
2024/11/05 16:10:39