shigella: Przy poranku pytanie nieosądzające - czy macie lekki mindfuck jeśli idziecie nabrać wody do picia z łazienki? W sensie kuchenna ok, łazienka be? |
|
2024/11/23 11:06:46 z 'Helsinki' przez m.blabler, 0 ♥, 15 ∅ |
^klara: [^shigella] Gdyby smakowała tak samo, to nie mam problemu, ale ona często w łazience naprawdę smakuje gorzej i bardziej jebie chlorem. Może coś inaczej z rurami?
2024/11/23 11:10:02
2024/11/23 11:10:02
^antek: [^shigella] nie, wręcz zdarza mi się poczuć pragnienie w czasie kąpieli i piję z kranu nad wanną (tzn nie bezpośrednio, tylko z kubka do zębów)
2024/11/23 11:24:06
2024/11/23 11:24:06
^qmack: [^shigella] naah. ale ja w wannie muszę nabierać do brity, bo dzbanek duży
2024/11/23 11:25:00
2024/11/23 11:25:00
^kerri: [^shigella] ani trochę, bardzo często piję wodę w łazience - trzymam tam leki, które biorę przy porannym myciu, dla mnie najlepszy sposób żeby o nich nie zapomnieć,
2024/11/23 11:31:43
2024/11/23 11:31:43
^erwen: [^shigella] TAAAAAAAK!!!!! Ta sama woda. Tak samo filtrowana. Takie same krany. Nalewam prosto do dzbanka. No ni diabła, woda ma być z kuchni!
2024/11/23 11:42:03
2024/11/23 11:42:03
^agg: [^shigella] pijam w nocy wodę z łazienki prosto z kranu, ale tak normalnie to zawsze kuchnia, nie wiem czemu
2024/11/23 12:33:19
2024/11/23 12:33:19
^dilbertoza: [^shigella] nie, ale w kuchni jest bliżej, po co mam iść z kubkiem do łazienki.
2024/11/23 13:20:26
∅
2024/11/23 13:20:26