 |
shigella:
[^zuzanka] [^agg] Zakladam jak komus wbijasz w jego przestrzen, to wypada sie dostosowac do jego wymagan (o ile sa zgodne z prawem). Podobnie naprawde wolalabym, zeby gosc w moim domu nie wyjal fajek |
|
2024/12/11 14:27:19 z 'Helsinki' przez www, 0 ♥, 5 ∅
|
^
shigella: [
^shigella] I uwazam, ze katolicy moga pospierdalac ze swoimi wymaganiami ze wszyscy maja sie dostosowac i np nie obnosic sie na ulicy z lgbtowoscia, ortodoksyjni zydzi maja siedziec w samolocie gdzie ich miejsce
2024/12/11 14:29:41
^
sithian: [
^shigella] Problem w tym, że - przynajmniej jak rozumiem - to nie jest parka ateuszy, która postanowiła zrobić na złość katolikom, tylko to katolickie dzieci, które są u siebie, więc nigdzie nie wbijały.
2024/12/11 14:38:26
^
agg: [
^shigella] kiedyś znajomy, który u mnie nocował pod moją nieobecność, powiedział mi po fakcie, że się z kimś u mnie spotkał. I co? Wszyscy żyją (chyba)
2024/12/11 14:49:12
^
gosiek: [
^shigella] [
^agg] Jako osoba paląca zawsze pytam, czy mogę zapalić na balkonie/tarasie/przed domem lub blokiem. Nigdy jakoś nie przyszło mi do głowy zapalić w domu u kogoś, u kogo się nie pali.
2024/12/11 14:58:45
^
zuzanka: [
^shigella] Ale nikt z tym nie dyskutuje. Nie pali się u kogoś, nie wyjmuje pindola bez zgody, nie sika do umywalki, nie uprawia seksu oralnego na widoku. Co ma do tego religia poza tym, że teraz muszą okadzić i pomachać kropidłem?
2024/12/11 16:08:06
∅