 |
kerri:
[^kulkacurly] w czym była ta zupa? w hermetycznie zamkniętej puszce, pasteryzowanym słoiku, czymś innym? Chciałabym wiedzieć, jakie opakowanie nie pozwoliło jej zakwitnąć i porosnąć pleśnią :) |
|
2025/08/07 21:43:58 przez www, 0 ♥, 3 ∅
|
^
foo: [
^kerri] Pan Pomidor jest w plastiku. Oraz odgaduję hasło: albo konserwanty albo czosnek, jak nawalę czosnku do potrawy to się wolniej psuje. Ale Pan Pomidor z tego co pamiętam jest łagodny.
2025/08/07 21:48:57
^
shigella: [
^kerri] jeśli dobrze spasteryzujesz, to plastik też jest ok. Generalnie to o ile nie trafią Ci się zarodniki, to takie żarcie jest bezpieczne. Oczywiście po jakimś czasie zacznie się utleniać, kwasy tłuszczowe rozkładać, etc
2025/08/08 08:43:23
∅